piątek, 27 maja 2016

Dieta

Z odżywianiem jest duży problem ponieważ po operacji jesteśmy zagumkowani i nie można odchylić zęby nawet na mm. Oczywiście po zabiegu nie uśmiechało mi się jeść cokolwiek. Przez pierwsze dni piłem rosół wstrzykiwany przez strzykawkę z wężykiem. Każdy łyk bolał. Wszystko było spuchnięte więc można zapomnieć przez tydzień o łyżce. Bardzo dziwią mnie wypowiedzi ludzi po zabiegu że oni 3 dni po zabiegu miksowali wszystko. Mięso ziemniaki itp. Chciałbym to widzieć... okej jeśli nie posiadasz paru zębów to się zgodzę że wejdzie ale u mnie przy pięknym nowym zgryzie to budyń był wyzwaniem życia. Nie zapomnę tego. Dlatego przez okres pierwszych 10 dni piłem ile mogłem jogurty pitne oraz nutridrinki i Kubusie później gdy już opuchlizna była mała mogłem korzystać z rurek do picia bardzo wygodnie się zrobiło. W 13 dniu miałem 1 wizytę u chirurga po operacji pozwolił ściągać gumki w pierwszym tygodniu na 2h w następnym już żebym ściągał na 3h. Ten czas mam wykorzystać na ćwiczenie otwierania buzi, mycie zębów i jedzenie. Dieta powinna zawierać dużo nabiału i mięsa. Unikać trzeba szpinaku oraz herbaty. Trzeba zwrócić uwagę żeby dania były pełno wartościowe przez ten czas gdy kości się zrastają. Zaopatrzyłem się dodatkowo w białko dla sportowców biorę tego połowę niż zalecają ale to wsypuje do shake którego robię raz dziennie  (banany borówki amerykańskie truskawki szklanka mleka i parę łyżek lodów)


12 dzień PO

Cześć 
Jestem po dwuszczękowej operacji w Zielonej Górze. Dziś jest 12 dzień po operacji. Przy wypisie kazali nie tykać gumek wiec tylko jogurty (podziwiam ludzi co miksują jedzenie gdy jest się zagumkowanym ponieważ budyń dla mnie był wyzwaniem życia bo jest gęsty) wczoraj w Limedzie miałem wizytę kontrolną. Mogę ściągać gumki na 2h dziennie i przez ten czas ćwiczyć, jeść, myć zęby. Otwieram buzie z metrem w ręce na 2cm i czuję blokadę. Tak jak ktoś napisał że z każdym dniem jest lepiej i tak jest! Trzeba czekać. Nie będę się rozpisywał o pierwszych dniach po operacji bo to był okres gdzie wszystko jest świeże i ma prawo strzelać, bolec itp. Na obecną chwilę wszystko się uspokoiło i jest Ok. Na razie brak czucia w górnej szczęce (podniebienie i dziąsła) ale to dziś zauważyłem jak myłem zęby dziwne trochę więc mi to nie przeszkadza no i moja nieszczęśliwa połowa dolnej wargi i obszar między dolną wargą a bródką włącznie. Doktor polecił mi fizykoterapie czyli skorzystać z Lamp Bioptron, pola magnetycznego oraz laserów tylko u mnie w okolicy nie wiem gdzie bawią się z laserami. Czucie powiedział że to sprawa czasu i indywidualna a te zabiegi mogą wspomóc zrost kostny oraz poprawić gojenie ran. Jak na dwunasty dzień jestem zadowolony. Za tydzień muszę skoczyć do Wrocka na 1 wizytę u Ortodonty. Utrzymuje się jeszcze lekka opuchlizna.

Operacja

Do zielonej góry zajechałem kilka dni przed operacją a dzień wcześniej miałem zgłosić się na oddział w celu przyjęcia.
W szpitalu obecnie remont i przychodnia gdzie jest rejestracja została przeniesiona   kompletnie na inną ulice. Po godzinnym szukaniu dostałem opaskę na rękę że jestem pacjentem ich szpitala. Następnego dnia czyli 11 maja zostałem obudzony o 6 żebym miał więcej czasu na rozmyślanie xD o 9 zostałem poproszony na 4 piętro czyli blok operacyjny. Szybka rozmowa z chirurgami i sprawy papierkowe czyli zgody itp. O 10.40 jak już leżałem na stole popatrzyłem na zegar i się obudziłem na oiomie. Nastepnego dnia zostałem przewieziony na mój odział. Zagumkowali mnie i w sobote mnie wpisali do domu.

Przygotowanie

3 Tygodnie przed operacja zostały założone łuki operacyjne u ortodonty następnie zostały wykonane wyciski i artykulacja we Wrocławiu na podstawie których została zrobiona płytka operacyjna. Wszystko przebiegło bez problemowo i w dodatku szybko tylko na łuki trzeba zarezerwować sobie z 2 godziny czasu.