Ekstrakcje.

Zgodnie zaleceniami od ortodonty muszę usunąć dwa zęby. Pierwszy to moja nieszczęśliwa dolna lewa szóstka - ponieważ dwa lata przed  założeniem aparatu musiałem leczyć kanałowo + odbudowa zęba i zapłaciłem za niego około 650 zł i ze zapewnieniami lekarza miał przetrwać nawet 30 lat / po 1.5 roku rozpadł się, chciałem go odbudować ale nie opłacało się bo po paru latach znów by się rozleciał albo trzeba byłoby go usunąć dlatego za 150 zł mi go usunięto. Następnym zębem jest prawa ósemka dolna. Zdrowy ząb za 500 zł opuścił chirurgicznie moją jamę ustną :p dlaczego ? 

Ponieważ po usunięciu szóstki plan jest taki że na jej miejsce zostanie przesunięta siódemka a na miejsce siódemki ósemka. A z drugiej strony usuwa się ósemkę dla równowagi oraz dlatego że podczas operacji cięcie jest blisko siódemek i tak czy siak ósemki zawsze są wyrwane.

Pierwszy raz ?

Na pierwszą wizytę do ortodonty poszedłem sam mając 18.5 lat, zrobił mi wyciski i kazał donieść zdjęcia rentgenowskie.

Na drugą wizytę już przyszedłem z rodzicami. Ortodonta pokazał im moje wyciski, objaśnił jak jest a jak ma być. Co jest niezbędne, które zęby usunąć i o tej operacji wspomniał że jest konieczna... Mama się aż popłakała, no że jak się ona popłakała to ja tez, tylko dlatego ze ona płacze.. Tez tak macie ? No, przedstawił plan leczenia, koszty, czas leczenia i dał umowę do podpisania. 

Tak było na początku.

Bloga chcę prowadzić synchronicznie czyli nie chcę wyprzedzać wydarzeń wszystko musi być chronologicznie i o wszystkim ma być jak najwięcej szczegółów. Przed założeniem aparatu byłem posiadaczem fajnego aparatu :P Canona i postanowiłem wszystko uwieczniać, co tydzień robiłem sobie sesje zębów, strasznie się tym jarałem ale po 3 miesiącach mnie to już przeszło :) Teraz jedynie sporadycznie robię fotki jak coś ciekawego się dzieje z zębami :P
Tak było na początku :)

Wygląda strasznie, dlatego nigdy nie przepadałem za paparazzi :P ale powiem wam jedno, aparat niszczy zęby i to strasznie, miałem taki piękny biały kolor jak bym wybielał a teraz po roku noszenia - żółte. Dużo zębów mam też ukruszonych ponieważ jak to mój ortodonta raz powiedział "Jest konflikt" między górnymi zębami a dolnymi i nietypowo się układają ale to wam z czasem wytłumaczę o co mi chodzi.

Początek Walki.

Cześć :)

Nazywam się Adrian, mam 19 lat i postanowiłem zacząć prowadzić bloga o mojej historii dotyczącej aparatu ortodontycznego, przede wszystkim robię to dla siebie (blog to inaczej taki mój pamiętnik). Na przeszkodzie do pięknego i białego uśmiechu nie tylko stoją krzywe zęby ale też moja wada zgryzu - Progenia.

"Wrodzona wada kostna zgryzu, polegająca na do przednim wzroście żuchwy w stosunku do szczęki. Progenia może prowadzić do zaburzeń w prawidłowej pracy stawów skroniowo-żuchwowych, gryzienia pokarmów oraz wymowy. Nasilona wada wpływa też negatywnie na rysy twarzy, objawia się przede wszystkim wysunięciem brody oraz dolnej wargi. Nie leczona wada pogłębia się szczególnie w starszym wieku i powoduje dolegliwości zdrowotne."

Na pewno wszyscy wiecie jak wygląda aparat dlatego nie będę się rozdrabniał. Przy takiej wadzie zgryzu aparat jest potrzebny aby ustawić zęby w taki sposób aby po operacji zęby współgrały ze sobą czyli leczenie odbywa się trochę inaczej  niż w przypadku standardowym. Na załączonym na dole filmiku widzicie dokładnie o jaką operacje mi chodzi.

Operacja cofnięcia żuchwy.